Łukovia - Dunajec (0-0) 1:0

Łukovia - Dunajec (0-0) 1:0

Do przerwy Dunajec przeważał, stworzył sobie 2 może 3 dogodne sytuacje. Najlepszą miał Kamil Blecharski gdzie z 16 metra trafił w słupek bramki strzeżonej przez Wiatra. Łukowa mogła wyjść na prowadzenie pod koniec pierwszej połowy gdzie po krosowym zagraniu lewego obrońcy w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się zawodnik gospodarzy lecz nieznacznie się pomylił. Do przerwy widniał wynik bezbramkowy. Po przewie obraz gry nie uległ zmianie, Dunajec nadal był stroną dominującą lecz nie przekładało się to na wynik. Po parunastu minutach Blecharski wyszedł sam na sam z bramkarzem lecz jego uderzenie było zbyt słabe i Wiatr odbił piłkę nogą przed siebie. Zespół gospodarzy w 70 min miał przypadkowy rzut rożny (gdzie jeszcze w między czasie doszło do zmiany napastnika), po dobrej centrze z rzutu rożnego świeżo wprowadzony napastnik uwolnił się spod krycia obrońcy Gości, strzelił z głowy i piłka pokoźlewpadła w samo okienko bramki. Łukowa tym samym wyszła na prowadzenie. Dunajec po stracie bramki przeszedł na grę trzema obrońcami, gdzie parę minut później naraził się na kontrę Łukovii, po strzale zawodnika gospodarzy piłka trafiła w poprzeczkę, spadła na 11 metr przed bramką,Frączek zdążył z dobitką gdzie głową uderzył nad pustą bramką Gości.Dunajec dalej próbował atakować lecz brakowało szczęścia w wykończeniu sytuacji. Tym samym Dunajec w pierwszym wyjazdowym meczu wraca na tarczy. Czas na rehabilitację przyjdzie w Niedzielę (09.04.17) przed własną publicznością z Wietrzychowicami. Mecz arcyważny dla obydwóch drużyn.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości