Rozstrzelani przez przeciwnika

Rozstrzelani przez przeciwnika

Totalna kompromitacja Dunajca. Po czerwonej kartce w 15 minucie dla Grzyba (niesłusznie pokazanej, na 40 metrze przed bramką napastnik Tuchovii związał się z obrońcą, po obróceniu się w stronę bramki został sfaulowany. Faul oczywiście był, lecz na równo z nimi w linii był jeszcze P.Pacura 5 metrów obok, więc tylko żółta kartka się należała) zespół mecz przegrał w głowach. W 10 też można biegać, walczyć, trzymać dyscyplinę taktyczną, wykonywać zadania przekazane przez trenera, czego Dunajec nawet w paru procentach nie wykonał (gdzie dało się bardzo dobrze wykonywać w Środowym meczu z lepszym przeciwnikiem Wolanii) co poskutkowało utratą, aż 10 goli. Do przerwy gra gospodarzy wyglądała na przeciętnym poziomie, lecz po przerwie Tuchovia grała jakby na boisku nie było przeciwnika. Jeszcze warto powiedzieć o trójce sędziowskiej, która swoją pracę wykonywała dramatycznie. Pełno pomyłek, szczególnie Pan liniowy to już limit błędów wyczerpał na cały ten i kolejny sezon. Miejmy nadzieję, że obserwator spotkania wystawi całej trójce sprawiedliwą notę i przekaże wszystkie popełnione błędy. Teraz szybko trzeba wyrzucić ten mecz z głów, złapać się (przepraszam za wyrażenie) przysłowiowe jaja, pokazać wolę walki, charakter, zaangażowanie, wypełniać założenia przekazane przez trenera i w Sobotę wygrać arcyważny mecz z drużyną Zorzy Zaczarnie, który na koniec sezonu może mieć wpływ nad pozostaniem w lidze.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości